Czerwona Jenny
:: Wprowadzenie :: Dział fabularny :: Kompendium gry :: Świat przedstawiony :: Bestiariusz
Strona 1 z 1 • Share
Czerwona Jenny
Czerwona Jenny
W głębi piwnicy bez klucza do drzwi. Ma matka martwa i to już trzy.
Na koniu czarnym, z przypływem marnym. Czerwona Jenny przybywa.
Wydrap mi oczy i nie rób afery. Mój tatuś nie żyje, to już zgony cztery.
Na koniu czarnym, z przypływem marnym. Stara Jenny przybywa.
Gdzie pszenicy pole… piąty mąż już poległ.
Wiatr wieje strasznie... a miłość zgaśnie i będzie to szósta osoba.
Na koniu czarnym, z przypływem marnym. Stara Jenny przybywa.
– dziecięca rymowanka
Czerwona Jenny to tajemnicza istota, która budzi strach w wielu mieszkańcach Miasta. Według snutych przez nich opowieści Czerwona Jenny przybywa w nocy do ich domów, by zapukać w okiennice. Usłyszenie takiego pukania w okno oznacza rychłą śmierć jednego albo kilku domowników.
Czerwona Jenny ukazuje się ludziom jako piękna kobieta o długich, układających się w ciężkie pukle czarnych włosach, zaczerwienionych od ciągłego płaczu oczach i upiornie bladej cerze z cieniami pod oczami oraz ze śladami łez na policzkach.
Widmo kobiety ubrane w brudną od błota, sięgającą ziemi i postrzępioną suknię z niezbyt głębokim dekoltem. Wypłowiały i podarty materiał sukni odsłania przeźroczysty fragment żeber i płuc tego ducha.
W takiej postaci jest najczęściej widywana przez mieszkańców Miasta, choć wielu z nich twierdzi, że widziało zjawę młodej kobiety dosiadającą na oklep widmowej szkapy o ulegającym rozkładowi ciału i martwych oczach.
Według osób wierzących w istnienie Czerwonej Jenny, ona ucieka w popłochu lub szybko odjeżdża na koniu i ostatecznie znika, jak tylko zostanie przez kogoś zauważona.
Z postacią Czerwonej Jenny wiąże się parę powiedzeń, występujących razem lub osobno:
1. Na majtki Czerwonej Jenny.
2. Na szkapę Czerwonej Jenny.
3. Na łzy Czerwonej Jenny i na szkapę, na której jeździ.
4. Wyglądasz, jakbyś zobaczył Czerwoną Jenny.
5. Sama Czerwona Jenny uciekłaby w popłochu, gdyby go zobaczyła.
Na koniu czarnym, z przypływem marnym. Czerwona Jenny przybywa.
Wydrap mi oczy i nie rób afery. Mój tatuś nie żyje, to już zgony cztery.
Na koniu czarnym, z przypływem marnym. Stara Jenny przybywa.
Gdzie pszenicy pole… piąty mąż już poległ.
Wiatr wieje strasznie... a miłość zgaśnie i będzie to szósta osoba.
Na koniu czarnym, z przypływem marnym. Stara Jenny przybywa.
– dziecięca rymowanka
Czerwona Jenny to tajemnicza istota, która budzi strach w wielu mieszkańcach Miasta. Według snutych przez nich opowieści Czerwona Jenny przybywa w nocy do ich domów, by zapukać w okiennice. Usłyszenie takiego pukania w okno oznacza rychłą śmierć jednego albo kilku domowników.
Czerwona Jenny ukazuje się ludziom jako piękna kobieta o długich, układających się w ciężkie pukle czarnych włosach, zaczerwienionych od ciągłego płaczu oczach i upiornie bladej cerze z cieniami pod oczami oraz ze śladami łez na policzkach.
Widmo kobiety ubrane w brudną od błota, sięgającą ziemi i postrzępioną suknię z niezbyt głębokim dekoltem. Wypłowiały i podarty materiał sukni odsłania przeźroczysty fragment żeber i płuc tego ducha.
W takiej postaci jest najczęściej widywana przez mieszkańców Miasta, choć wielu z nich twierdzi, że widziało zjawę młodej kobiety dosiadającą na oklep widmowej szkapy o ulegającym rozkładowi ciału i martwych oczach.
Według osób wierzących w istnienie Czerwonej Jenny, ona ucieka w popłochu lub szybko odjeżdża na koniu i ostatecznie znika, jak tylko zostanie przez kogoś zauważona.
Z postacią Czerwonej Jenny wiąże się parę powiedzeń, występujących razem lub osobno:
1. Na majtki Czerwonej Jenny.
2. Na szkapę Czerwonej Jenny.
3. Na łzy Czerwonej Jenny i na szkapę, na której jeździ.
4. Wyglądasz, jakbyś zobaczył Czerwoną Jenny.
5. Sama Czerwona Jenny uciekłaby w popłochu, gdyby go zobaczyła.
- Keeper
- Administrator fabularny
- Liczba postów : 366Join date : 06/07/2018
:: Wprowadzenie :: Dział fabularny :: Kompendium gry :: Świat przedstawiony :: Bestiariusz
Strona 1 z 1
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|